30 czerwca 2015

Mój pierwszy F&L Box dla kobiet w ciąży

Brak komentarzy:
 
Kusiło mnie już wiele boxów. Nigdy się jednak nie decydowałam na zakup ani abonament pudełek niespodzianek z kosmetykami. Jakiś wewnętrzny głos rozsądku podpowiada mi zawsze, że skoro trudno idzie mi zużywanie kosmetyków, które kupuję świadomie w sklepie po obejrzeniu opakowania, powąchaniu zawartości to zakup kota w worku będzie tylko stratą pieniędzy. Dlaczego zdecydowałam się na ten box? Ponieważ znałam jego zawartość w momencie składania zamówienia, nie wiąże się z regularnym zamawianiem innych boxów i miał świetną cenę. Poza tym ten zestaw produktów to podstawowe kosmetyki, łatwe do zużycia w krótkim czasie. Miałam obawy co do terminu ważności niektórych produktów, okazały się słuszne. 

Gdzie znaleźć F&L boxy?


Co znajdowało się w boxie?




  • Hipoalergiczny krem - żel do opuchniętych nóg i stóp DZIDZIUŚ dla mamy , 200 ml+ żel pod prysznic, 250 ml
  • Balsam przeciw rozstepom DZIDZIUŚ, 200 ml+ żel pod prysznic, 250 ml
  • Hipoalergiczny żel do mycia butelek niemowlęcych oraz artykułów dla dzieci DZIDZIUŚ, 500 ml
  • Hipoalergiczny krem przeciw odparzeniom DZIDZIUŚ, 100 ml
  • Hipoalergiczne mydło w płynie DZIDZIUŚ  z olejkiem migdałowym, 300 ml
  • Płyn ginekologiczny DZIDZIUŚ dla mamy 300 ml + żel pod prysznic, 250 ml
  • najnowszy numer magazynu Face&Look
Cena?

39,99 PLN (w tym wliczone zostały już koszty przesyłki)

Czas oczekiwania na przesyłkę?

Błyskawiczny! Zamawiałam w długi weekend majowy, nie dość, że dostałam odpowiedź z portalu w dzień wolny od pracy to przesłali mi box zaraz w poniedziałek, więc we wtorek miałam go już w domu (przesyłka kurierska).

Moje wrażenia?

Robiąc zakupy w drogerii na pewno nie wybrałabym z półki produktów "Dzidziuś". W pierwszej ciąży naczytałam się o tym, że warto by mama po porodzie stosowała kosmetyki hipoalergiczne aby nie wystawiać dziecka na chemię, zapachy. Oczywiście zastosowałam się do tego, zakupiłam żele z Białego Jelenia. Byłam z nich bardzo niezadowolona ze względu na to, że zostawiały skórę nieprzyjemnie suchą i jednocześnie lepką, jakby się nie do końca spłukały. Miałam zatem obawy, że z żelami Dzidziusia będzie podobnie bo słyszałam, że to ta sama firma. Nie sprawdziłam tego jednak. Jeśli chodzi o żele z boxa - były aż trzy z czego dwa mają termin ważności do 17.07.2015 r. z całą pewnością nie zdążę ich zużyć w tym terminie, ciągle jestem w połowie pierwszego opakowania - pierwsze rozczarowanie. Gdyby nie to, że są to żele otagowane wyraźnie jako żele dla kobiet w ciąży i po porodzie może namówiłabym kogoś z rodziny na pomoc z zużyciu ich, ale nie znajdę chętnych na bank. A wiadomo, że z przeterminowanymi kosmetykami, zwłaszcza w ciąży lepiej nie eksperymentować. Jeśli chodzi o sam żel, konsystencja jest ok, nie zostawiają na skórze takiego nieprzyjemnego uczucia jak żele z Białego Jelenia ale zapach bardzo mi się nie podoba. Nie wiem do czego mogłabym go porównać. Może do szarego mydła? Pozostałe kosmetyki mają akceptowalny termin ważności, płyn do higieny intymnej jest ważny chyba do października, ale to odpowiedni czas bym go zużyła. Pozostałe kosmetyki mają jeszcze dobry rok ważności. Nie wszystko testowałam bo krem na odparzenia i płyn do naczyń zostawiłam dla dzidziusia, mydło w płynie zużywa aktualnie synek, żel na opuchnięte stopy stosowałam zapobiegawczo kilka razy, zostawiam go również na czas po porodzie, ponieważ z synkiem miałam bardzo opuchnięte stopy przez kilka dni, liczę że żel przyniesie mi ulgę. Krem na rozstępy już zużyłam i opisałam z poprzednim poście
Wszystkie kosmetyki były zapakowane w bardzo estetycznym pudełku, które można wykorzystać w domu do przechowywania np. listów, zdjęć.

Co jakiś czas wracam na stronę F&L i oglądam boxy, miałam chrapkę na jeden ale już się wyprzedały. Myślę, że jeszcze coś z tej strony zamówię, bo nie przemawia do mnie idea kupowania kosmetyków w ciemno jak np. glossy boxy. Ponadto w innych boxach często wkładane są może i ekskluzywne produkty ale w wersji mini, tu mamy pełne wersje produktów w naprawdę przystępnej cenie :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz