29 września 2014

Czapeczka dla małego smyka

Brak komentarzy:
 
Przeważnie mam problem z czapeczkami dla M. Wierci sie strasznie i uszy ma na wierzchu. Zrobiło się już chłodniej dlatego czapeczki wróciły do łask. Zwykle po zakupie okazuje się, że czapka nie pasuje :( nasz synek ma zatem mnóstwo czapeczek, których nie nosił. Postanowiłam przerwać tą złą passę  i trochę odpicować kupioną ostatnio czapeczkę by sprawowała się odpowiednio. Użyłam do tego ściągacz od bluzki, którą miałam wyrzucić. 
Najpierw przyszyłam dłuższe sznureczki by móc zawiązać małemu czapeczkę pod szyją. Następnie doszyłam krótsze, na ukos, aby uszy mu nie wychodziły. To byłby koniec zaplanowanych poprawek krawieckich tylko czapeczka wydała mi się dość smutna. Z reszty sznureczka naszyłam z przodu literkę M. Jestem zadowolona z efektu. Jeszcze ważniesze jest to, ze uszy już nie wychodzą spod czapki podczas spaceru, z którego właśnie pozdrawiamy (ostatnie zdjęcie zrobiłam mojemu modelowi właśnie teraz!).





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz